2-4 porcje
- 4 plasterki Bezmięsnej Szynki Ziołowej
- 2 ulubione bułki
- kilka listków chrupiącej sałaty, np. rzymskiej
- czarny sezam
- 1 mała kalarepka
- 200 ml octu jabłkowego
- 150 ml wody
- 1 łyżka soli
- 4 łyżki cukru
- kilka goździków, listek laurowy, nasiona kolendry i gorczycy
- 2 pęczki młodej marchwi
- 2-3 łyżki oliwy
- 100 g suszonych pomidorów ze słoika
- 1 łyżka jasnej pasty miso
- 2 łyżki syropu klonowego
- 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
- kilka kropel soku z cytryny (do smaku)
Zacznij od przygotowania pikli. Możesz to zrobić nawet z kilkudniowym wyprzedzeniem (a minimum około 2-godzinnym). Obierz kalarepę i potnij ją na mandolinie na cieniutkie plasterki. W rondelku zagotuj wodę z octem, cukrem, solą i przyprawami. Kiedy cukier się rozpuści, zdejmij z ognia i odstaw zalewę do przestudzenia. Kiedy będzie ciepła, ale już nie bardzo gorąca, zalej nią kalarepę i odstaw na minimum 2 godziny do lodówki.
Wyszoruj marchewki, nie musisz ich obierać. Nasmaruj je oliwą i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 30 minut (do miękkości i przyrumienienia). Upieczone marchewki przełóż do naczynia blendera i zmiksuj na gładką pastę razem z suszonymi pomidorami, miso, syropem i przyprawami. Jeśli pasta będzie za gęsta, możesz dodać 1-2 łyżki oleju z pomidorów. Odstaw do wystudzenia.
Przekrój na pół obie bułki i (jeśli masz ochotę) podpiecz je lekko w tosterze lub na patelni. Każdą kromkę posmaruj pastą marchewkową, na niej ułóż plasterek Bezmięsnej szynki ziołowej, pikle z kalarepy oraz liść sałaty. Posyp każdą kanapkę czarnym sezamem i podawaj!